Premier ogłosił program wsparcia dla kredytobiorców. Jak zwykle natychmiast pojawiły się infografiki, na których roi się od miliardów złotych pomocy. Przyjrzyjmy się bliżej tym propozycjom i ustalmy, co z nich zostaje, gdy zdejmiemy otoczkę pisowskiej propagandy.
1. Wakacje kredytowe, czyli co? Przesunięcie w czasie bardzo wysoko oprocentowanej raty. Czy to jest zysk dla kredytobiorcy? Nie. To tylko kupienie czasu. A czy banki tracą na tym coś ze swojego zysku? Nie. To tylko przesunięcie zysku w czasie, w dodatku korzystne dla banków, które mają nadpłynność i nie wiedzą, co robić z pieniędzmi. (realną pomocą dla tych, którzy zostali oszukani przez Prezesa NBP byłoby zmniejszenie raty poprzez obniżenie odsetek na okres 24 miesięcy, czyli prawdopodobnie najwyższej inflacji, a tym samym wysokich stóp procentowych – taka jest propozycja w projekcie Koalicji Obywatelskiej)
2. Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, czyli co? Nic nowego. Mechanizm istniejący od 2015 roku, którego mam przyjemność być współautorką i jako wiceminister finansów przeprowadziłam tę ustawę przez Sejm razem z posłankami i posłami Platformy Obywatelskiej. A dosypanie przez banki pieniędzy do Funduszu, którym chwali się Premier, jest standardowym przewidzianym w tej ustawie działaniem.
3. Likwidacja WIBOR-u! To miał być prawdziwy game changer Premiera-Bankiera. Ale i tu mamy małe oszustwo. Otóż unijne Rozporządzenie BMR przewiduje, że tzw. wskaźniki referencyjne (w Polsce to właśnie WIBOR) mają być wyznaczane na podstawie metody, która będzie przejrzysta i odporna na manipulacje. Spółka GPW Benchmark, ustalająca wysokość WIBORu, uzyskała w grudniu 2020 r. zezwolenie KNF. To znaczy, że Przewodniczący KNF (człowiek Morawieckiego) uznał, że proces wyznaczania WIBOR-u przez GPW Benchmark (której prezesem jest drugi człowiek Morawieckiego) jest prawidłowy. A Premier dzisiaj mówi, że jednak nie jest? To jakich ludzi rekomenduje na tak odpowiedzialne stanowiska? I czy jako bankier nie zauważył, że WIBOR nie ma potwierdzenia w realnych transakcjach?
4. Fundusz Pomocowy! To propozycja pomocy dla kolegów prezesów banków, więc nijak ma się do kredytobiorców.
Epilog:
O tym, że państwo musi być odpowiedzialne za skutki swojej polityki monetarnej i fiskalnej, mówiłam w styczniu na Kongresie „Odporna Polska”. Wtedy też zapowiedziałam projekt ustawy, który pomoże tym, których raty, wbrew zapewnieniom Prezesa NBP, wzrosły o 70% w ciągu kilku miesięcy. Taki projekt Koalicja Obywatelska będzie chciała procedować na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Propozycja Premiera Morawieckiego też pomaga…, ale bankom. A chyba nie o to chodziło?